poniedziałek, 3 września 2012

5.


Gdy rano przebudziłam się mojej siostry nie było w pokoju. Leżała na stoliku tylko kartka „Jestem z Bartkiem. Nie martw się. O 17 wszyscy spotykamy się w pizzerii. Buziaki Domii ♥”. No fajnie mogę cały dzień leniuchować. Spojrzałam na zegarek była godzina dwunasta. Postanowiłam się przebrać. Założyłam krótkie dżinsowe spodenki i koszule bez ramiączek. Włosy lekko skręciłam. Gdy spojrzałam na wyświetlacz w telefonie pokazywał godzinę czternastą. Poszłam się przejść na spacer, było przyjemnie. Doszłam na plac zabaw. Zachowywałam się jak mała dziewczynka. Zjeżdżałam na zjeżdżalni, kręciłam się na karuzeli i bujałam na huśtawce. Nagle usłyszałam czyjś śmiech. Odwróciłam się i zobaczyłam Piotrka. Podszedł do mnie i nieśmiało się przywitał.
-Hej Paula.
-Hej Piotrek. Co tu cię sprowadza?
-A wiesz muszę ci coś oddać.
-Yyy co takiego?
-Pamiętasz. Zgubiłaś tą rzecz w dniu pierwszego meczu tu w Londynie. Jeśli zgadniesz to dostaniesz.
-Jedyną rzeczą którą tu zgubiłam to pamiętnik i radość z życia.
-I parę kilogramów.
Oboje wybuchliśmy śmiechem.
-Ok chodzi o twój pamiętnik. Przepraszam że go przeczytałem ale szukałem właścicielki.
-Nie no ok. Spoko zrobiłeś to w słusznym celu. Ale zabije cię jak powiesz Domii że paliłam marihuanę
-Spokojna twoja rozczochrana,ani słówka jej nie powiem. To jak idziemy na tą pizze? Bo znajac tych wszystkich żarłoków to pewnie już wszystko wyjedli.
-No spoko. Od rana nic nie jadłam.
Szliśmy cały czas w dobrym humorze. Gdy doszliśmy do pizzerii okazało się że nikt nie przyszedł. Próbowałam się dodzwonić do siostry – cisza. Pit dzwonił po chłopakach tak samo nic. Nagle Pit dostał SMS-a i wybuchnął śmiechem. Sam dał mi przeczytać i zaczęłam się chichotać. Treść brzmiała następująco „Miłej randki gołąbeczki. Każdy widzi ze ciągnie was ku sobie. Mamy nadzieje że nasz pomysł wam się spodoba.” Dosłownie chciałam już wyjść z tej pizzerii, lecz Piotrek mi nie pozwolił. Trudno- pomyślałam -zjem tą pizze i nie będę robiła mu przykrości. Jednak okazało się zabawnie. Opowiadaliśmy sobie kawały, różne śmieszne historie i nim się nie obejrzeliśmy była już dwudziesta pierwsza.
-Piotrek ja już będę szła do domu.
-Nie wygłupiaj się chcesz iść sama po Londynie? A jeśli coś by ci się stało? Nigdy bym sobie tego nie wybaczył.
-Jeśli oni myślą że jesteśmy na randce to może jeszcze jakiś spacer nad jezioro?
-Ej no to ja powinien zapyta, ale jasne można iść.
Piotrek był inny niż Marcin. Był taki kochany i bardzo miły. I w dodatku nie zmusza mnie do niczego. Jego nieśmiałość jest taka słodka. Mimo że było ciemno to postawiłam wskoczyć do jeziora i poudawać ze się utopiłam. Nie wychodziłam spod wody przez 20 minut w końcu poczułam że Piotrek wskakuje i mnie wciąga na rękach.
-Paulina przepraszam! Nie powinienem puścić cię byś wskakiwała do tego jeziora!
Czułam jak zaczął robić mi usta-usta i nie wytrzymałam pocałowałam go I on też odwzajemnił mój pocałunek. Na początku delikatnie a później co raz bardziej namiętnie. Gdy już przestaliśmy zauważyłam lekkie rumieńce na policzkach Piotrka. Czułam ze w ten pocałunek wkładał całe serce. Nagle poczułam że mi zimno. Podarował mi swoją bluzę. Postanowiliśmy oboje że to co między nami się zdarzyło zostanie naszą tajemnicą.

8 komentarzy:

  1. no nareszcie między nimi dzieje się coś więcej ;D najlepiej jakby tak dobrze już zostało ;p czekam na dalszy rozwój akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wreszcie jakaś chemia♥
    Czekam na więcej! :]]]

    OdpowiedzUsuń
  3. ohh narescie miedzy nimi cos sie dzieje :D yeahhh :D
    czekma na nexta <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajajaj robi się bardzo ale to bardzo ciekawie;) Ja wiedziałam, że cos z tego będzie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie słoooooodkie :)
    Czekam na kolejny! ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten plan z "randką" jak najbardziej udany :D
    Gołąbeczki ♥ W końcu ! Niech już tak zostanie !
    Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału <3
    Pozdrawiam .xx
    Volleyland

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś genialna, super piszesz, dzisiaj dopiero zaczełam czytac i jest to zajebiste. Super historia i w dodatku jeszcze siatkarze - mega. <33

    OdpowiedzUsuń