piątek, 14 września 2012
9.
-Zamieszkasz ze mną na stałe?
-Jesteś pewien?
-Na 100%, więc jak?
-Jasne, że się zgadzam!
Rzuciła mi się w ramiona. Kocham tę wariatkę. Jednak to przerwał nam burczący brzuch Pauli.
-Misia ja pójdę kupić coś do jedzenia, a ty sobie odpocznij.
-No dobrze leć.
Oczami Pauliny
Podczas nieobecności Pitera postanowiłam uzupełnić swój pamiętnik,jednak moje plany przerwał dzwonek do drzwi. W drzwiach stała Olka. Bałam się jej,ale jednak otworzyłam.
-Jest Piotrek? - odparła sucho
-Nie,nie ma. A coś mam mu przekazać?
-Nie. Zresztą ja do ciebie smarkulo. Piotrek nadal mnie kocha i wróci do mnie lada dzień ,a ty jesteś pieprzoną zabaweczką do przeruchania. Szkoda,że ci za to nie płaci. Jesteś naiwna Zatorska!
-Wynoś się stąd!
Poszła zadowolona z siebie. Nie wiedziałam co mam robić. Spakowałam swojego laptopa i kilka ubrań i zadzwoniłam do Dominiki. Jednak nie odbierała. Dostałam SMS-a „Twój roaming został włączony. Teraz za 0.59 gr./min. Możesz dodzwonić się do Federencji Rosyjskiej”. Że co proszę?! Ona w Rosji?! No to słodko. Postanowiłam pojechać do Pawła do Bełchatowa. Przed wyjściem napisałam tylko karteczkę „Widać ,że byłam twoją zabaweczką. Szczęścia z Olką łajzo!”.Położyłam kartę na stoliku w kuchni i wyszłam. Szłam w stronę dworca PKP. Na dworcu kupiłam bilet i wsiadłam do pociągu cała zapłakana.
Oczami Piotrka
Wróciłem z dużych zakupów. Jednak w domu została mnie głucha cisza. Na stole leżała jakaś kartka. Przeczytałem ją i szybko zadzwoniłem do Igły.
-Igła pomóż mi.
-W czym problem?
-Olka musiała nagadać Paulinie jakiś bzdur a ta uwierzyła i wyjechała!
-Zadzwoń do Dominiki, może ona coś wie więcej.
-A jeśli nie? To co wtedy?!
-Jeśli ci zależy to jej szukaj! Tylko jutro gramy w Bełchatowie sparing więc przygotuj się.
-No dobra. To do jutra.
-No do jutra.
Nie wiedziałem co robić. Dominika nie wiem co z Pauliną, jej mama także. Pierwszy raz w zyciu rozpłakałem się. Nawet kota ode mnie nie wzięła.
-Co kiciuś nasza ukochana pani uciekła?
-Miał
-No to sobie pogadaliśmy.
Oczami Pauliny.
Dojechałam do Bełchatowa. Dawno tu nie byłam. Po drodze z dworca spotkałam Emilkę -dziewczynę Pawła. Gdy weszłyśmy do domu to w salonie prócz Pawła siedział również Konstantin,Michał i Daniel. Oczywiście tradycja SKRY-grali w pokera. Gdy mnie zobaczyli gęba zaczęła im się cieszyć jakby mnie z 30 lat nie widzieli. Cupko mnie tak wyprzytulał jakbym miała nie dożyć jutra. Oczywiście zaczęły się pytania czemu przyjechałam i takie inne. Powiedziałam im prawdę. Wszyscy zapierali się ze Piotrek kocha mnie naprawdę jednak nie chciałam ich słuchać. Zasnęłam zapłakana na kanapie w salonie.
Oczami Pawła.
Gdy moja siostra zasnęła postanowiłem zadzwonić do Piotrka. Ten dopiero odebrał dopiero po 15 razie. W jego głosie było słychać że płakał.
-Pit. Paula jest w Bełchatowie. Mam pomysł jeśli ci oczywiście na niej zależy!
-No to gadaj.
-Jutro zmusimy ją by poszła na ten mecz i po meczu przed wszystkimi kibicami ją przeprosisz i wyznasz jej co na serio czujesz do niej.
-Myślisz że podziała?
-Stary myślisz ze nie znam tego małego gnoma? To będzie idealne.
-Kurde Paweł nie wiem jak ci się odwdzięczę.
-Hmm mam pomysł. Będziesz świadkiem na ślubie moim i Emilki który będzie za rok?
-Stary no jasne!
-To do jutra resoviaku.
-Do jutra bełchatowianie.
Nazajutrz wszyscy łącznie z ojcem wybłagaliśmy by poszła z nami na mecz. Po długich i męczących staraniach udało nam się. Na meczu było widać że Paulina czuła się nieswojo.
Po skończonym meczu wygranym na korzyść Rzeszowa komentator kazał zostać wszystkim na swoich miejscach.
Oczami Piotrka.
Bałem się strasznie jej reakcji,lecz nie mogłem się poddać. Wziąłem głęboki wdech i odszukałem ją wzrokiem.
-Paulina wiem że tu jesteś i chce cię z całego serca przeprosić za całą zaistniałą sytuacje. Nie wiedziałem że ona może posunąć się do tego by ci tak nakłamać. Nigdy bym cię nie potraktował jak zabawki. Zakochałem się w Tobie od pierwszego meczu reprezentacji. Długo skrywałem swoje uczucia do Ciebie. Z dnia na dzień było mi coraz trudniej. W końcu wtedy gdy pod hotelem cię pocałowałem poczułem się lepiej,jednak nastał kolejny ból bo ty uciekłaś. Później chłopacy wymyślili tą randkę po której między nami zaiskrzyło. Przepraszam, jestem idiotą, ze pozwoliłem Ci uciec. Przyjmiesz te przeprosiny? Proszę please.
-Dobrze przyjmę te przeprosiny.
-Jej dziękuje i mam jeszcze jedno pytanie. Zostaniesz moją dziewczyną?
-Tak!
Podbiegła do mnie i się wtuliła. Teraz wiem, ze nie mogę tego spieprzyć. Cała hala zaczęła bić brawo. Dodatkowo Igła zaczął śpiewać gorzka wódka i do niego cała hala się przyłączyła. I wtedy nasze usta złączyły się w pocałunku. Gdy się odkleiliśmy od siebie jak to zawsze Kosa mówi,zobaczyliśmy na trybunach jej rodziców. Byli szczęśliwi. Dodatkowo dostałem nagrodę za najlepszego gracza meczu. Jednak to się nie liczyło dla mnie. Najważniejsza teraz była Paulina. Od teraz najważniejsza kobieta mojego życia.
_______________________________________________________________________________
Massive thank you ♥ Dziękuje wam bardzo, ze ktoś w ogóle czyta moje wypociny. Jesteś najcudowniejsi ♥ Mimo ostrych hejtów które dostaje codziennie piszę to dla was. To wy dajecie mi siłe do dalszego pisania. Dziękuje jeszcze raz ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
awwww :)
OdpowiedzUsuńawwwwwww *____* głupia małpa namieszała, ale nareszcie wszystko skończyło się dobrze ;D Piter i Paulina są sobie pisani, to byłby szczyt chamstwa gdyby nie byli razem ;p
OdpowiedzUsuń1. "-Co kiciuś nasza ukochana pani uciekła?
OdpowiedzUsuń-Miał
-No to sobie pogadaliśmy."
hahahahhahahaah myslam ze nie wytrzymam
2. super rozdział :D
no i 3. takie przeprosiny awww... i wgl awww
kat.
super. czekam na następny z niecierpliwoścą
OdpowiedzUsuńAaa kocham Twojego bloga ^^
OdpowiedzUsuńI dobrze że Pit i Paula są razem :)
Czekam z niecierpliwością na następny rozdział :)
B.
kiedy nastepny?
OdpowiedzUsuńweszłam, przeczytałam z 3 zdania i mi się spodobało. Jeszcze bohaterka to ' Paulina ' moja imienniczka , do tego Piter ♥ super!
OdpowiedzUsuńWow szybciutko się uwinęłaś z nowym rozdziałem;) Na początku pomyślałam, że Paulina nie powinna uwierzyć Olce ale jeśli Piotrek miał ją przeprosić i wyznać miłość przed kibicami to mogę Ci to wybaczyć;)
OdpowiedzUsuńczekam na nastepny:)
Jejciu , biste to jest!♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że nie skończysz za wcześnie, ponieważ szkoda by było Twoich pięknych rozdziałów.
Czekam na więcej! :)
Pozdrawiam.
Wiesz jak poprawić humor ! Cała mordka mi się cieszy po tym rozdziale ♥
OdpowiedzUsuńJest świetny ! czekam z niecierpliwością na kolejny :)
Pozdrawiam ;*
Ps. U mnie nowy rozdział :)
http://back-to-my-love.blogspot.com/
Świetne! Czekam na więcej;p
OdpowiedzUsuń