niedziela, 9 września 2012

6.


Następnego dnia obudził mnie dźwięk telefonu. Był to SMS od Piotrka. Niby zwykła uśmiechnięta buźka a daje tyle radości. Zobaczyłam ze mojej siostry nie ma. Zresztą odkąd jesteśmy w Londynie to wcale mnie to nie dziwi. Był 8 sierpnia. Czyli dzień meczu o wszystko. Postanowiłam wspierać cały dzień chłopaków i ich motywować. Napisałam Pitowi czy moglibyśmy się spotkać bo chce z nim porozmawiać. Nie minęły 3 minuty a dostałam SMS-a „Czekam pod hotelem. :)”. Ogarnęłam szybko jakiś dres i zrobiłam byle jakiego koka. Zeszłam szybko na dół. Czekał już na mnie z małym bukiecikiem.
-Dla pięknej dziewczyny.
-Piotrek dziękuje,ale nie musiałeś.
-Nie musiałem,ale chciałem. Chodź do nas. Bo w pokoju zostawiłem Bartka z twoją siostrą.
-To tam ta małpa się znalazła.
Oboje zaczęliśmy się śmiać. Gdy doszliśmy pod drzwi pokoju Piotrka dało się usłyszeć dziwne dźwięki. Weszliśmy po cichu do pokoju i naszym oczom ujrzeliśmy Dominikę i Bartka całkiem nagich w niezręcznej sytuacji. Oboje wybuchliśmy nie kontrolowanym śmiechem. Oboje byli na twarzach czerwoni ze wstydu.
-To kiedy będę ciocią?
-Yyy.
-Hahhaha Nie zabezpieczyli się.
-Zabezpieczyliśmy się więc japa tam! Dajcie nam chwile by się ubrać!
-Spoko siostra i przyszły szwagrze hahaha.
-Bardzo zabawne dosłownie koń b się uśmiał.
-Jeśli Pit się śmieje to znaczy że to na serio było śmieszne.
-Wont mi z pokoju!
Oboje z Piotrkiem wyszliśmy powstrzymując śmiech. Na korytarzu spotkaliśmy Igłę z jakąś młodą dziewczyną. Wyglądała na ok.20 lat. Była to wysoka brunetka. Czy nasz kochany Krzysiu ma kochankę? Piotrka tez widok wcale nie zdziwił czyli coś wie.
-Piotrek co to za dziewczyna szła z Ignaczakiem?
-A co cie tak ciekawi?
-Bo wydawało mi się ze ma żonę.
-Igła i Iwona są już po rozwodzie, a ta dziewczyna co z nim szła jest z Krzyśkiem w ciąży.
Na te słowa aż się zakrztusiłam. Byłam w szoku. Ale życie pisze różne scenariusze. Jednak musiałam się z Piotrkiem rozdzielić bo on miał jeszcze trening przed meczem a ja nie chce go dekoncentrować jako przyjaciółka. Na pożegnanie dał mi buziaka w czoło, co wyglądało komicznie przy moim wzroście.

Oczami Piotrka
Na treningu byłem dziwnie wyluzowany. Nie martwiłem się jaki będzie wynik bo wiedziałem ze ona cały czas będzie przy mnie. Dla mnie największą nagrodą nie będzie przejście do półfinału tylko Paula. Chciałbym by ta wariatka była moją dziewczyną, lecz pewnie to za wcześnie i w ogóle. Nadszedł czas meczu. Niestety kiepsko zaczęliśmy. Przegrywaliśmy. Podczas przerwy technicznej widziałem strach w jej oczach. Widać ze trzyma wraz z siostrą za nas kciuki. Niestety mecz się skończył z wynikiem niekorzystnym dla nas. Musimy pożegnać się z marzeniami o Olimpijskie złoto w tym roku. Podbiegła do mnie ze łzami w oczach,wtuliła się we mnie. Zamiast głupie nic się nie stało,to gratulowała mi ze walczyłem do końca. Nawet nie zauważyliśmy gdy cała hala opustoszała. Spojrzałem w jej zapłakane oczy. Wytarłem jej łzy z policzków. Lekko się zarumieniła. Gdy chciałem ją pocałować to na nasze nieszczęście ochrona nas wyprosiła informując ze zaraz zaczyna się kolejne spotkanie tym razem Niemcy-Bułgaria. Po tym wszystkim poszliśmy do niej. Jak zwykle chyba Dominiki nie było w pokoju. Z szafki wyciągnęła 2 piwa. Na początku odmawiałem, ale później przypomniało mi się ze na drugi dzień nie mam treningu więc mi nie zaszkodzi, ale wiem że nie mogę się upić. Podczas gdy opowiadałem jej jak poznałem moja byłą spojrzałem na nią. Spała wtulona we mnie. Nie chciałem żeby to się kończyło muszę w końcu poprosić ją o to by została moją dziewczyną. Ja nie potrafię tak dłużej trzymać tego w tajemnicy. Nagle rozległ się dźwięk SMS-a. Paula się przebudziła i go odczytała. Rozpłakała się.
-Mycha co jest?
-Co jest?! Ten skurwysyn powiedział że jak mu nie pożyczę 4 tysięcy na długi za narkotyki to mnie zabije.
-Musisz wracać do Sochaczewa?
-Muszę. Tęsknie za mamą ale się boję! Boję się śmierci!
-Z tego co wiem na treningi wracam na koniec miesiąca mogę pojechać z tobą ale nie wiem czy ty tego chcesz.
-Jej jesteś kochany! Taki przyjaciel jak ty to skarb.-wtuliła się we mnie.-Ale jeszcze co z Domii. Boje się ze jej też coś może zrobić!
-Bartek ją zabiera do Wrocławia z tego co mi ględził na treningu więc o to się nie martw.
-Nie wiem jak ja ci się odwdzięczę za wszystko.
-Nie musisz. Wystarczy twój uśmiech.
Podczas gdy tak rozmawialiśmy oboje zasnęliśmy wtuleni w siebie.

9 komentarzy:

  1. Super. :) Jestem ciekawa, co będzie dalej x

    OdpowiedzUsuń
  2. no niech Paula i Pit będą w końcu razem XD ale ten chłopak, grrr ... jakbym mogła to bym mu nogi z dupy powyrywała . lol ;p czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie no co za psychopata?! Mam nadzieję,że Piotrek jakoś jej pomoże, nie zostawi jej tak samej.

    OdpowiedzUsuń
  4. omg.. a ten to z jakiego psychiatryka uciekł?? xD mam nadzieje, że nic się Pauli nie stanie i jakos wyjdzie z tej sytuacji... Zapewne Piortek jej pomoze :D

    czekam na nexta :*

    kat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzysiu będzie miał dziecko ? WOW ! xd
    Z tego chłopaka taki debil !
    Ale Piotrek ją obroni! :D
    Czekam na nn <3
    Pozdrawiam .xx
    Volleyland

    OdpowiedzUsuń
  6. mam nadzieje, ze już niedługo będą razem ;)
    A to, ze Igła będzie miał dziecko, to po prosu wow.
    czekam z niecierpliwością na nowy rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Igła z Brunetką :O :O :O
    Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i zapraszam do mnie jeśli ktoś chce ;)
    back-to-my-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaką Ty masz wyobraźnię O.o A Igła ma kochankę... Wow :D

    OdpowiedzUsuń