Po tej ucieczce udałam się szybko do
pokoju. Wyjrzałam przez okno. On nadal tam siedział. Wyglądał
jakby płakał. Nie wiem czemu ja głupia uciekłam. Poszłam szybko
przebrać się w dres i poszłam wyżyć się na siłowni. Jestem
głupia krzyczałam na całą siłownie. Czułam się jakbym uczuć
nie miała. Po paru godzinach walenia w worek postanowiłam iść do
pokoju. Gdy weszłam to moja siostra rozmawiała przez Skype z
Bartkiem.
-Bartek słuchaj muszę kończyć bo
Paula wróciła do pokoju.
-Dobrze kochanie, to widzimy się
jutro?
-Tak. Dobranoc Bartku.
-Dobranoc Dominiko. Słodkich snów.
Gdy skończyła jakże interesującą
rozmowę to zainteresowała się mną.
-Gdzie byłaś?
-Na siłowni.
-Coś się stało? Wyglądasz jakbyś
płakała.
-Tak płakałam! Zajmij się Bartkiem
nie mną!
Z hukiem uciekłam do łazienki. W
spodniach znalazłam ostatniego papierosa którego obiecałam sobie
rok temu że zapale jak będzie mi źle. On mnie trochę ukoił ale
nie na długo. Postanowiłam położyć się spać i nigdzie się
jutro nie ruszać.
Oczami Piotrka
Dlaczego ona uciekła. Chyba tym
przekreśliłem sobie wszystkie możliwe szanse u niej. Gdy wszedłem
do pokoju oczywiście Bartek rozmawiał z jej siostrą. Postanowiłem
zasnąć. Nigdy nie czułem się tak zdołowany. Ale na początku ona
odwzajemniła pocałunek, może to dla niej za szybko. Z rozmyśleń
oczywiście wybudził mnie nie kto inny a słynne Kurek.
-Pit i jak było na spotkaniu z Paulą.
-Nic nie mów! Jestem dupkiem myślącym
tylko o swoich uczuciach.
-Coś narobiłeś?
-Pocałowałem ją.
-Nie no stary. Aż nie wiem co
powiedzieć.
-Najlepiej nic nie mów. I daj mi kurwa
spać!
-Ej ok spoko.
Na drugi obudziłem się nadal w
kiepskim humorze. Znów mi się śniła. Jej piękne czekoladowe oczy
i malinowe ust. Nadal czuje ich smak. Wszyscy poszliśmy na trening.
Musiałem udawać ze jest wszystko dobrze. Od rana pisałem do niej
przeprosinowe SMS-y lecz niestety nie odpisywała mi. Może jeszcze
spała w końcu była ósma rano. Pojechaliśmy na trening. Starałem
się o niej nie myśleć, lecz to jest silniejsze ode mnie! Nagle
Michał Ruciak zagrywał i straciłem na chwile wizje.
Nad sobą usłyszałem głos trenera.
Gdy otworzyłem oczy to nade mną jeszcze stał Igła.
-Piotrek co się z tobą dzieje? Zawsze
potrafiłeś odebrać nawet najtrudniejszą zagrywkę. Czy coś się
stało?
-Nie Igła wszystko w porządku tylko
teraz mnie głowa boli.
-Panie trenerze może Piotrek niech
chwile odpocznie?
-Dobrze.
Anastasi ćwiczył dalej z chłopakami,a
do mnie podszedł nasz drugi trener Gardini.
-Piotrek chyba masz słabszy dzień
dzisiaj. Jakieś problemy rodzinne?
-Prócz tego ze moja była już
dziewczyna mnie zdradziła to wszystko w porządku.
-Na dziś twój trening się zakończył
posiedź tu i odpocznij.
-Dobrze trenerze dziękuje.
Od razu złapałem za telefon lecz
niestety ani jednego esa od niej. Po treningu Bartek próbował mnie
wyciągnąć na pizze lecz wolałem się udać do wioski.
Oczami Pauliny
Gdy wstałam około dziesiątej miałam
39 nie odczytanych wiadomości od Piotrka. We wszystkich mnie
przepraszał za ten pocałunek, ze powinien przewidzieć moją
reakcje. Nagle dostałam telefon. Nieświadoma kto to odebrałam.
-Hej tu Michał Kubiak. Chciałabyś
wybrać się ze mną na rowery bo każdy jest zmęczony po treningu a
ja chce chociaż zobaczyć trochę tego Londyna.
-Haha hej dziku. Jasne że wybiorę się
z tobą. Chociaż jakieś miłe towarzystwo. Ubiorę jakiś dres i
ruszamy?
-Spoko. To za 15 minut pod wioską?
-Dobra. To do zobaczenia.
-No papa.
Kochany dziku. Nie będę mu odmawiała.
Chociaż na chwile wyrwę się od rozmyśleń na temat Pita.
Po 15 minutach czekał na mnie z dwoma
rowerami.
-Hejo młoda
-Hejo staruchu.
-Jak ja ci dam starucha to przelecisz.
-Oj tam. To jak ruszamy?
-Jasne.
Podczas przejażdżki cały czas
znajdowaliśmy powód do śmiechu.
-Misiek jak po treningu?
-My dobrze z Pitem trochę gorzej.
-A co się stało?
-Oberwał z piłki od Paputa i stracił
wizje.
-A wszystko w porządku?
-Tak. Odpoczywa w pokoju. To jak
jedziemy na jakiegoś kebaba bo szczerze zgłodniałem.
-No to jak chcesz mi to obojętnie.
Po wesołym dniu z dzikiem od razu
padłam na łóżko i włączyłam laptopa. Miałam 2 wiadomości.
W dodatku od Bartka.
„ Młoda wiem ze nie powinienem się
wtrącać ale Piotrek się w tobie zakochał i nie chciał cię
skrzywdzić. Pewnie dziku ci powiedział co się stało na treningu.
Jeśli nie to Piotrek zamyślił się (zapewne o Tobie) i oberwał od
Ruciaka z piłki. Nie skreślaj go od razu. Bartek”
Po tym zrobiło mi się go jeszcze
bardziej szkoda ale nie omeg mu dać satysfakcji że jest wszystko
ok. Zrobiłam błąd uciekając. Przejrzałam jeszcze Facebooka i
zobaczyłam że Marcin jest w związku z Justyną. Pod nim były
komentarze jego znajomych czemu mnie zostawił a on napisał po
prostu że jestem szmatą. Weszłam ostatni raz na jego profil by
usunąć go ze znajomych i również usunąć go na zawsze ze swojego
życia. Weszłam na tumblr.com by przejrzeć zdjęcia z meczy
natrafiłam na informacje „Piotr Nowakowski nie jest już ze swoja
narzeczoną Aleksandrą Wilczewską. Niestety nikt nie wie jaka jest
prawdziwa przyczyna zerwania”. Spojrzałam na zegarek było już
dobrze po drugiej w nocy. Postanowiłam że nie iść na mecz. Nie
chce mieć jeszcze większych wyrzutów sumienia. Poranek. Oznajmiłam
siostrze ze bardzo źle się czuje i jest mi przykro że na mecz nie
pójdę. Chciała zostać i mnie popilnować,ale kazałam jej iść
na mecz wspierać Bartka i reszta chłopaków. Cały dzień
przeleżałam w łóżku udając chorobę. Gdy Dominika poszła na
mecz ja postanowiłam wybrać się po jakąś sałatkę. Po tym
wróciłam do hotelu,zjadłam i zasnęłam.
Oczami Piotrka.
Rozgrzewaliśmy się przed
meczem,spojrzałem na trybuny lecz jej nie było. Miejsce obok jej
siostry zajmowała pustka. Pewnie się na mnie obraziła za tamto.
Jestem kretynem. Ciekawe czy przyjdzie na kolacja urodzinowa dla
Ziomka. Na meczu szło mi tragicznie. W połowie pierwszego seta
zostałem zmieniony przez Grześka Kosoka. Cały czas myślałem o
niej. Wygraliśmy z Argentyną 3:0. Po tym udaliśmy się wszyscy
wraz z Dominiką na kolacje przygotowaną specjalnie dla Łukasza.
Nie pojawiła się. Dominika powiedziała ze Paulina źle się czuła
i wolała nie iść. Wysłała tylko mu SMS-a z życzeniami i
przeprosinami że nie mogła przyjść. Bartek zauważył że nie
jestem w nastroju.
-Piotrek marnie wyglądasz.
-Faktycznie Piotrek nie męcz się
tylko idź i się połóż.
-Naprawdę Łukasz nie obrazisz się?
-No coś ty. Zdrowie jest ważniejsze.
-Dzięki i jeszcze raz wszystkiego
najlepszego.
-Dzięki. Leć młody.
Gdy szedłem ulicami Londynu
wyobrażałem sobie jakby było gdybym ja poznał wcześniej. Czy
byłbym tak szczęśliwy jak Bartek? Napisałem do niej ostatniego
SMS-a „Przepraszam. Dobranoc.”
Pewnie i tak nie dostane odpowiedzi.
Oczami Pauliny.
Obudził mnie dźwięk wiadomości
tekstowej. Pit chyba na serio coś do mnie czuje a ja go odtrącam
raniąc go przy tym. Nieświadoma tego co robię odpisałam
„Dobranoc. To ja przepraszam. Jestem głupia że cię zraniłam.”
Po czym położyłam telefon i znów zasnęłam.
_____________________________________________________________________________
Wszystkiego Najlepszego Bartek!
Świetny rozdział ! Żal mi Pita ;c W sms-ie go przeprosiła , więc może się pogodzą ? Liczę na to.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na następny rozdział <3
Pozdrawiam .xx
Świetny rozdział, tak samo jak całe opowiadanie. ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ;)
Jeju! To jest piękne!!!♥
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej! :)))
Mega rozdział :) czekam na kolejny :) I jakbyś mogła zajrzyj do mnie :)
OdpowiedzUsuńSuper rożdział <3
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny ?? :P
rozdział bardzo fajny ;D me gusta xd mam nadzieję, że między Pauliną i Pitem będzie wszystko ok, bo byliby fajną parą ;D czekam na next ;p
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział ! czekam na następne ! : D
OdpowiedzUsuńMarcin za ta szmatę ma u mnie wpieprz, niech ja go tylko dorwę;p Jestem ciekawa co Piotrek jej odpisze;) Muszą sie spotkać i mam nadzieję, że tym razem Paulina nie ucieknie;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ;) Kiedy kolejny rozdział? Odpowiedz ;)
OdpowiedzUsuń